...i jako, że tak szaro, cz-b-owo się na blogu zrobiło, niniejszym nieco kolorystyki zaserwować postanawiam. Lubię takie skrawki świata bezpretensjonalnie przyjazne człowiekowi.
Esencję tkanki miejskiej tworzą ludzie. W Katowicach wszyscy pamiętają "Białego" i "Złotego". Ryga jest miastem instrumentów dętych blaszanych. Pewien starszy pan w prochowcu i białych rękawiczkach sączy w uliczki starówki "Autumn Leaves" na saksofonie. A ten tu niezmiennie, gdy usłyszy język polski, serwuje Mazurka Dąbrowskiego na tubie.