sobota, 22 maja 2010

a bo Pragi jeszcze nie było

...i jako, że tak szaro, cz-b-owo się na blogu zrobiło, niniejszym nieco kolorystyki zaserwować postanawiam. Lubię takie skrawki świata bezpretensjonalnie przyjazne człowiekowi.
j.w., listopad 2009


Nerudova

Sami widzicie - Złota.

Ileż można patrzeć na sztukę...

Louvre, Paris. 2008.

Czyli kto?

Nasuwają mi się różne pomysły interpretacyjne tego zdjęcia, ale powstrzymam się, by nie determinować odbioru.