a specjalnie dla Karo, duże zdjęcie, bo mam litość;)
Zdecydowanym argumentem za zimą (choć absolutnie nie chcę dowodzić o jej wyższości!) jest tzw. argument tarzania, nie mylić z argumentem Tarzana. Spójrz za okno. U Ciebie też błoto i psie kupy? A teraz spójrz na załączony obrazek. Już wiesz, na czym polega argument tarzania? ;)
Przeróżne kadry, przeróżne miejsca, przeróżne przedmioty. Ot, to, co w oko wpadło... bez pretensji do doskonałości.