piątek, 14 października 2011

własne podwórko


Zgodnie z zasadą "cudze chwalicie, swoje znacie... i chwalicie";) Tak, wiem - trochę tendencyjnie potraktowałam te dwa zdjęcia: że jak kominy to czarno-biało, a sielanka-kolorowanka. Śmiem zauważyć, że w przypadku tych dwóch kadrów moja ingerencja jedynie nieco wzmocniła zastały efekt. 
Ale spójrz na to inaczej: tak, czarno, dymnie i w ogóle prześląsko. A teraz spójrz dalej, wcale nie dużo dalej. Takie miejsca na naszym podwórku to wcale nie rzadkość. 

Panorama z Wzgórza Św. Doroty zwanej ponoć "Zagłębiowskim Olimpem"

środa, 12 października 2011

konfiguracje ludzko-uliczne


kryzys, nie kryzys - frappe muss sein!


nakrycie głowy jako dźwignia PRu marketingowego


Kultury wysiadywania są bardzo zajmującym zjawiskiem w krajach basenu Morza Śródziemnego. No ta, nie trzeba się ruszać na rozgrzewkę...