Mazury, lipiec 2010
Przeróżne kadry, przeróżne miejsca, przeróżne przedmioty. Ot, to, co w oko wpadło... bez pretensji do doskonałości.
wtorek, 7 września 2010
poniedziałek, 6 września 2010
Skopje...sepje...
Trudno wydać jednoznaczny osąd o stolicy Macedonii. Miasto odbudowane po trzęsieniach ziemi wydaje się wciąż wielkim, skurzonym placem budowy. Odrębnym jakby bytem jest w tym organizmie dzielnica arabska, z definicji gwarna, żywa i hm...kolorowa. Zasadniczo kolorowa....
Z wyprawy po Bałkanach, Skopje, Macedonia, sierpień 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)